|
Forum Arane Riders Lineage 2 ARIA Official Serwer
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:24, 12 Lut 2009 Temat postu: Kawały :D |
|
|
Leci facet samolotem i strasznie zachciało mu się lać.
Idzie więc do kibla.
Męski zajęty , więc wchodzi do damskiego.
Usiadł na kiblu, zrobił swoje i nagle spostrzegł trzy klawisze oznaczone: FA, AA i ATR.
Myśli, ch...
.a spróbuję, co mi tam, hm...
FA to pewnie Fresh Air, wcisnął, no i rzeczywiście świeżutkie powietrze.
No to kolejny klawisz AA
Myśli: AA, to pewnie Aromatic Air
Wcisnął i rzeczywiście pięknie zapachniało.
Jeszcze został ATR
Hm...myśłi i nic nie może wymyślić.
W końcu nie wytrzymał i nacisnął.
Nagle straszny ból, pociemniało mu w oczach i stacił przytomność.
Obudził się w szpitalu.
Stoi nad nim doktor i mówi:
Co pan robił w damskiej ubikacji to się domyślam, ale po ch...rę pan wciskał
ATR-Automatic Tampon Remove?
--------------------------------------------------------------------------------------
W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka.. Czuje, że obok tez ktoś siedzi, wiec zagaduje:
- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to głos (kobiecy):
- No możesz. Ale musisz wiedzieć, ze jestem blondynką 1,80 wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi tez blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni w kick-boxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, już nie... Pierdole, nie będę go trzy razy tłumaczył...
--------------------------------------------------------------------------------------
Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza.
Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośbą o pomoc.
Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców
pyta:- Kto ma wodę?
Nikt się nie zgłasza to powtarza:- Kto ma trochę wody?
Nieśmiałe zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi:
- Ja mam jeszcze trochę.
Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulę i zaczął ją prać. Mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą.
Wyjął koszule z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki.
Znowu pyta:- Kto ma jeszcze jakaś wodę?
Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi:
- Mi zostało jeszcze pól...
Szaman wziął wodę, wylał do miski i wypłukał koszule.
Wodę wylał a koszule powiesił na sznurku.
Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz.
Szaman na to:- Zawsze, kurwa pada, jak pranie zrobię...
---------------------------------------------------------------------------------------
Lew, król zwierząt, ustanowił nowe prawo:
- Od dziś wszystkie zwierzęta mają przynosić mi mięso. Kto mięsa nie przyniesie - dostanie ch*jem po łbie!
Następnego dnia przychodzi do lwa zając niosąc ciężką torbę. Lew do niego:
- Ile kilo?
- Sześć!
Lew zagląda do torby - a tam kapusta.
- Ty długouchy kłamczuchu! - i pac, pac... walnął zająca sześć razy ch*jem po głowie i wyrzucił go w krzaki. Po chwili z krzaków rozlega się bardzo głośny śmiech. Lew zagląda w krzaki, a zając aż zanosi się od śmiechu.
- Te, długouchy, czego ty? Mało ci jeszcze?
- Nieee... Tam, na ścieżce, widzisz? Jeż idzie. Dziesięć kilo jabłek ci niesie. A prawo sam znasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:21, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepsze jest ostatnie z jeżem H@H@H@H@H@H@H@H@H@
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:22, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Twombley napisał: |
Najlepsze jest ostatnie z jeżem H@H@H@H@H@H@H@H@H@ |
najlepsze bo wystepuje slowo ch** xD ?? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:28, 12 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Maniek napisał: |
Twombley napisał: |
Najlepsze jest ostatnie z jeżem H@H@H@H@H@H@H@H@H@ |
najlepsze bo wystepuje slowo ch** xD ?? xD |
Zboczeniec xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
s3th
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:48, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Z blondynkami miszcz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 12:10, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
s3th napisał: |
Z blondynkami miszcz |
Twom ja zbok? To jest dopiero zboczeniec xxD tylko blondynki w głowie xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
s3th
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 2:29, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"maniek: pomocy! uprawialem wczoraj z dziewczyna sex analny i mam pytanie: czy przez sex analny dziewczyna moze zajsc w ciaze? pomocy!!
guardian: hm... a jak wepchniesz sobie w dupe bochenek chleba to bedziesz najedzony?" by bash
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:14, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
hehehe ten kawal z lwem the beast
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:33, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysiecy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę.
Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje.
Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową.
Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu porządnego Jeppa i przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby przynajmniej na ryby...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:53, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kawał stary ale przebombastyczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|