Forum Arane Riders

Gość

Na EPI Jingo obdarzył mnie swego rodzaju zaufaniem...

Począwszy od pasów na postać CL'a skończywszy na wielu dziedzinach z życia klanu w których miałem coś do powiedzenia, zrobienia.
Przydział sprzętu, krat klanowy, czy podejmowanie decyzji pod jego nieobecność tudzież inne sprawy które na EPI miałem okazje i przyjemność (czasem większą mniejszą ale miałem) robić ;p

Zresztą Jingo wie jak było doskonale ;] i przyjemnością było moc w czym kol wiec mu pomóc ;]

No ale przejdźmy do rzeczywistości.

Na dzień dzisiejszy nie posiadam motywacji ani chęci na podobne stanowisko,czy robienie rzeczy jakie miałem okazję na EPI.

Spowodowane jest to tym iż mam zupełnie inne podejście do klanu jak Fasola. Mimo chęci nie potrafię dogadać się z naszą Fasolka w wielu kwestiach. Dodatkowo konflikt o TS przykro mi bardzo ale nie mam zamiaru odzywać się po tym jak mnie wyśmiano, dodatkowo napisze że TS nie musi być jedynym źródłem komunikacji między osobami żarty żartami ale ile można.
Nie potrafię zrozumieć idei klanu z samowolnym kraftem. Nie wyobrażam sobie że nagle suport ma iść wydropić sobie keje recki itd. ma być ostatni? Na szarym końcu tylko dlatego że wielu rzeczy z racji grania dana klasą nie może zrobić? To klan powinien zadbać o suport i mu pomóc suport gra dla klanu i ma zakładać swoje spoile? Postacie które wytropią mu recki? Prosić się? Pomijam brak koxu bo nie o tym mowa to zawsze było problemem ale osoba grająca suportem powinna być do tego przyzwyczajona.
Jestem absolutnym przeciwnikiem samowolnego kraftu.

Brakiem wojen. Nie podoba mi się wizja wojen po 3 profach i wiele innych rzeczy ale niestety doszło do sytuacji w której jestem i czuję się ignorowany.

Z powodu braku porozumienia z Fasolą rezygnuje z obowiązków (a raczej ich braku) jakie miałem i wykonywałem na EPI. Mam nadzieje że Fasola znajdzie odpowiednią osobę która mu pomoże w prowadzeniu klanu tak jak ja się starałem pomagać Jingo jak tylko umiałem.

Mam też nadzieje że dana osoba stanie na wysokości zadania dla dobra klanu.

Dziękuję wszystkim którzy potrafili docenić mój wkład w życie i funkcjonowanie klanu na EPI.

A przed wszystkim dziękuję Jingo...

Gość

twomus

będę tęsknił za Tobą :* (w większości to masz racje) FASOLA DO ROBOTY!!!

Gość

twom nie odchodzi, tylko rezygnuje z obowiazkow

Gość

Ja dodam swoje 3 grosze. Mnie najbardziej boli brak wojen - i slowa Fasoli, bija Cie? to sciagnij armor bedzie szybciej:) Pacyfistyczne podejscie do gry nie odzwierciedla jej charakteru - bedziemy postrzegani jako farmerzy, bo nie oszukujmy sie jesli my bedziemy po 3 profie - to potencjalny wrog tez. Zreszta nawet teraz bedac na pk to ja i wiele innych osob z czego sie wydropi? Z ringow D? raptem C? Ktos kto ma lepszy sprzet napewno sie pilnuje i robi q na pk. A jesli nie - to przeciez jego sprawa bo sprzetu nie dostal od klanu tylko sam sobie zlozyl/kupil wiec problemu nie ma.
Z klan warow tez sa punkty reputacji - sytuacja z dzisiaj jakis klan Darklol dal wojne - dlaczego jej nie oddac? Z kazdego Darklola jest 1 crp.
W pelni zgadzam sie z Twombem i ubolewam nad Twoja rezygnacja - bo wiem ile sil wlozyles w ten klan. Sprawy ts nie znam - wiec nie bede sie wypowiadal, szkoda mi tylko ze tak to sie wszystko potoczylo.

Gość

ŻĄDAMY:

- WOJEN!
- KRAFTU!
- TWOMA ZMOTYWOWANEGO DO GRY!

Smile

Gość

Ja się tylko wypowiem na temat niewypowiadania wojny dopóki ileś tam osób nie będzie miała 3 profki. Chciałbym wiedzieć co to ma zmienić czy będą osoby miały 3 profe czy nie bo nie rozumiem tego. Nie ma aż takiej przepaści pomiędzy nami a choćby całym Paradoxem aby nie odpowiedzieć na wojnę bo co ? Nie dadzą nam koksać w spokoju.Lvl mają podobne na EPI tłukliście się od samego początku i jakoś daliście radę. Już raz to przerabiałem w Stormbringers i było do dupy bo zawsze było cos lvl sprzęt epiki ale tam to prędzej rozumiałem jak klan był na 60 + a reszta 3 profy i powoli S-grady wchodzily ale teraz to jest dla mnie niezrozumiałe.

Gość

Itherus · Dołączył: 20 Wrz 2008 Posty: 660 Przeczytał: 0 tematów

Daj spokój Twom trzeba dograć kilka spraw i tyle.